FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie Żółwie Piwne - Amatorski Zespół Piłkarski 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Sparing ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Żółwie Piwne - Amatorski Zespół Piłkarski Strona Główna -> Mecze - różne

cube




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:51, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
ok, bede na boisku Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
melee




Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:54, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
ataman napisał:
Panowie /Mela w zasadzie/ po co takie emocje ? Po pierwsze to pamiętam świetnie że Paweł mówił dokładnie tak, ze może zagrać w srodę w sparingu. natomiast czy się pofatyguje w kopanie w 5 osób na puszczyka to nie wiem. szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się gdyby nie - sam bym się raczej nie ruszył na coś takiego, bo jak znam zycie szybko ograniczyłoby się to do bezproduktywnego naparzania na bramkę. I warto zrozumieć, że jeśli nie ma oficjalnego sparingu to ludzie jednak mogą mieć inne pomysły na spędzenie takiego popołudnia. I tak samo warto to uszanować.


po co emocje? zawsze mowie co mysle, a mysle tak:
zrobilismy remanent w druzynie, rozumiem ze z kaczmarem i ryciem bylo nie po drodze. w przypadku bishopa argumenty byly np. o malym przykladaniu sie i "to nie jest nasz kolega". Sorry, ale dla mnie bishop w porownaniu do labędzia byl milion razy bardziej zaangazowany w gre zarowno na boisku jak i poza nim. A granie w fifke u pioruna a potem argumenty o "kolezenstwie" sa smieszne troche - co takiego ma zatem labadz, poza ostentacyjnym wrecz olewaniem sprawy?? gdyby jeszcze byl lekiem na nasze rany boiskowe, a nie jest. Do licha, jak jestesmy takimi zolwiami na boisku to trzeba nadrabiac walecznoscia i duchem, a tego mamy jeszcze mniej niz szybkosci. Buh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ataman




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:39, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
melee napisał:
po co emocje?


Rzeczywiście emocji w Twych postach Mela nie ma zadnych zupełnie Cool

OK stawiasz zatem ni mniej ni wiecej tylko wniosek o wyjebanie Łabądzia z zespołu. Uczciwe postawienie sprawy - ja jestem przeciw ale niech się wypowie każdy.

Poza tym zrozum jedno: człowiek naprawdę miewa trochę więcej zajęć w ciagu dnia niż umawianie się w 5 osób na klepisku i pokopanie sobie /to nie jest podstawówka że się cały dzień na boisku spędzało/ - mówię teraz za Pawła /nie ma kompa w wawie/, ale szczerze mu się nie dziwię że przedkłada nad takie kopanie np. pójście z kumplem na tenisa.

I nie jest tak, że ostentacyjnie olewa granie: co więcej uważam, ze na dziś jest jednym z najaktywniejszych sportowo żółwi /gra regularnie we wtorki na hali oraz przynajmniej raz w tygodniu w tenisa/. Natomiast jeżeli jego wypierdolenie w czymś pomoże to rozwazmy to poważnie tylko ze fakty są takie że grając teraz z nami w lidze po nienal dwuletniej absencji futbolowej nie wybija się on ani na korzyść ani na niekorzyść na tle całej reszty żółwi tak zawzięcie trenującej całą jesień i zimę na hali...

Co do Biskupa: uwagi przy wyjebaniu Go dotyczyły również: niemal nagminnego chlania, nieinformowania o swoich abencjach na meczach, robienia sobie jaj w kilku innych drobnych sprawah


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

nietzu
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:46, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
Mela moim zdaniem mijasz się z faktami trochę. cytujesz że ktoś mówił że Biskup"nie jest naszym kolegą" ale nikt tego nie powiedział, zresztą to w sumie żaden argument bo jakby się przykładał byłoby ok.

Zastrzeżenia do Biskupa dotyczyły mniej więcej tego co napisał Michał, a poza tym sam powiedziałeś że miał on powiedzieć że nie ma za bardzo ochoty o punkty grać. poza tym skoro nie bardzo chcieliśmy grać z Kaczmarem i Ryciakiem, to wydawało mi się naturalne że Biskup tego nie zaakceptuje nawet jeśli chcielibyśmy go zatrzymać.

Co do Łabądzia, to fakt że trochę trudno się z nim dogadać i odgadnąć jego stosunek do grania, ale jak dla mnie powinien być on traktowany jako pewne uzupełnianie składu (chyba sam siebie tak widzi), a Biskup bądź co bądź stanowił filar defensywy i jego absencje i niedyspozycje miewały dość poważne efekty. tak więc nie ma się co spinać, lepiej skonecentrujmy się na tym żeby grywać chociaż ten jeden sparing czy trening tygodniowo i w miarę regularnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melee




Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:24, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
nie pisaelem o wywalaniu nikogo, ani tez nie chodzilo mi o stosunek labedzia do dzisiejszego sparingo-treningu, chodzi o caloksztal, ja widze wrecz antyzaangazowanie w druzyne - hala, liga, zycie-pozameczowe, forum itd. Sama krotka rozmowa z nim ostatnio po meczu wystarczyla zeby sobie wyrobic zdanie, moze zagram-moze nie z usmiechem na ustach, dookola rowniez usmiechy na twarzach zolwi, a mnie to jakos nie bawi - po co nam taki zawodnik? Co do "kolegi" to nietzu to sa twoje slowa, zapamietalem dobrze. To ze Ci mowilem ze by wolal nie grac na punkty to po pierwsze bylo po fakcie rozlamu, po drugie mam taki sam poglad i co z tego? A juz argument ze skoro kaczmar odszedl to i biskup by chcial jest do bani - a ja to co? Generalnie calosc sprowadza sie do dwoch spraw - zaangazowania w calosc spraw i rownego traktowania wszystkich, co najmniej 3 zawodnikow przychodzilo nachlanych na mecze i nie pamietam specjalnych reakcji negatywnych. A ile bylo takich razy ze biskup nie powiedzial ze go nie bedzie? Moze raz (zanim odszedl rzecz jasna). Jesli dla was zaangazowanie sie sprowadza do przychodzenia "w formie" na mecze to ok, dla mnie to jednak glownie myslenie co u siebie poprawic, zeby druzyna grala lepiej, trzymanie formy fizycznej, nie obzeranie sie pizza i kebabem, czasami tuz przed meczem (czy sparingiem). Wole zeby zawodnik trenowal 5 dni w tygodniu i przyszedl po ciezkiej nocy i niz wloczyl sie po boisku mimo normalnej dyspozycji. Opinia bishopa o niegraniu na punkty nie wynikala z chęci tylko wlasnie z obserwacji druzyny, polaczenia umiejetnosci + stylu zycia. A my gramy np. totalna padake w tym turnieju na hali a potem mowimy sobie "byly pozytywne elementy", a nie bylo i trzeba sobie powiedziec - panowie, dzis siegnelismy dna i musimy zmienic to i to i to. To jest oczywiscie moje zdanie, ktos moze wolec motywacje pozytywna i oklamywanie sie, moim zdaniem lepiej odbijac sie od dna przy pelnej swiadomosci. Ale co tam, Polonia wygrala wiec zle nie jest - jak tam sparingotrening, udal sie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ataman




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:10, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
Mela czy Tobie zwiędł ulubiony kwiatek czy Ci woda w kiblu się nie spłukuje ? Bo ziejesz jakąś potworną mieszanką zapalczywości i nawiedzenia:

- Łabądź ma taki a nie inny charakter; często pierwszą reakcją jego jest śmiech i obracanie rzeczy w żart. Ale robienie z tego wyrzutów to jakiś absurd. To tak jakby do Mariusza mieć pretensje że jest małomówny a do Łukasza że dużo przeklina. I co z tego ? Te cechy nie mają żadnego przełożenia na grę na boisku. A co do dnia dzisiejszego jasno powiedział że w sparingu może grać - sprawę miał dopinac Mateo. Więc nie przeinaczaj faktów.

- zaangażowanie w zespół: na hali grał w niedziele wtedy kiedy brakowało ludzi, czwartki odpadały bo miał szkołę; forum - tłumaczę Ci że nie ma neta w wawie /zresztą jak chcesz być konsekwentny co do tępienia ludzi o małą aktywność forumową to chyba kandydatów jest więcej do zjebki/; liga - grał w obu meczach i tak sobie wszystko ustawia żeby zagrać we wszystkich łącznie z wzięciem urlopu w jedną sobotę pracującą w maju więc tym bardziej zluzuj. Życie pozameczowe: zrozum człowieku że nie u każdego życie składa się tylko z futbolu i tylko z zespolu Żółwi Piwnych !!!

- rozumiem że co do zaangażowania to sobie nie masz nic do zarzucenia tak ? Np. Twoja sztandarowa teza "dlaczego nie gramny na wilanowsiej". Moja odp. "to zorientuj się jak tam wygląda kwestia wynajmowania" - pozostawione przez Ciebie bez żadnej reakcji... Kwestia w zeszłym roku jeszcze robienia sparingów jak brakowało ludzi - nigdy się nawet nie zająknąłeś żeby kogoś załatwić do gry a dziś piszesz że grasz codziennie niemal w coś. Z kim ? ze ścianami czy manekinami ?

- co do jakichś rezimów treningowych, diet itepe. to człowieku jak masz takie ambicje to powinieneś chyba do klubu jakiegoś się zgłosić profesjonalnego a nie marnować się tutaj Smile

- kwestii biskupa już nie poruszajmy chyba że to ma służyć poprawie naszej gry...

W ogóle czytając Twoje napastliwe bardzo uwagi Mela przypomina mi się tekst Łukasza z kiedyś tam: "ja moich rozmów z Melą nawet nie komentuje bo to nie ma sensu". Coś w tym jednak jest...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melee




Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:46, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
ja sobie zdaje sobie doskonale sprawe ze jestem dosc radykalny i to nie tylko w pilce Smile
ale mam swoje zdanie na wiele rzeczy i po prostu je glosze, moze ktos sie z tym kiedys zgodzi. Labedzia tez juz zostawmy, jesli chcesz mnie przekonac ze jest zaangazowany gre to ok. Ale to nie ja ostatnio mowilem "ty z nim sprobuj pogadac, on juz taki jest". Co do Wilanowskiej to oczywiscie ja wspieralem zawsze ale jakos nie przypominam sobie aby ktos mi powiedzial, zebym sie dowiedzial jak wyglada sprawa z wynajmem. Ale ok, moge sie dowiedziec. Do sparingow niestety nie mam zadnych osob, kilka osob znam ktore cos tam kopią, ale przecież tak się nie złoży sparingpartnera. osoby z którymi gram w tenisa i kosza nie graja w pilke. Nastepny podpunkt - no coz, taki mam charakter, i wlasnie z tego wynika to ze wolalbym abysmy nie grali na punkty, po prostu cale zycie jesli gdzies walczylem o zwyciestwo, czy sportowo, zawodowo czy naukowo to robilem wszystko zeby wygrac. I teraz rozumiem to tak, ze jesli chcemy grac w lidze to razem decydujemy ze robimy wszystko zeby zwyciezac i zwalczac slabosci i bledy: jak mam problemy z gra glowa to chetnie bym to pocwiczyl na treningu, jesli wszyscy sa szybsi ode mnie o 2 tempa to robie co moge zeby to zmienic albo zmieniam swoj styl gry wykorzystujac inne walory itd. Kurewsko nie lubie przegrywac po prostu. Legia tez cos nie lubi ostatnio i to mnie wkurza. Buh :p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Rafi




Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:50, 12 Kwi 2006    Temat postu:
 
No ja się Mela nie dziwię, że Cię wkurza. Te browary dla mnie to się chyba powoli mrożą, co Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

nietzu
Administrator



Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 1433
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 7:18, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
a ja Mela nadal twierdzę że nie powiedziałem że nie gramy z biskupem "bo to nie kolega". Tak jak napisałem uważąłem skoro nie będziemy chcieli grać z Kaczmarem i Ryciakiem to i raczej on nie zechcę z nami grać, może to źle zrozumiałeś jakoś. Zresztą co do Ciebie też nie byliśmy pewni czy z uwagi na to samo będziesz z nami chciał grać.

co do wczorajszego treningu to trochę niestety chaotyczny był, chociaż w pewnym momencie ćwiczenie dośrodkowań wyglądało już sensownie, tyle że cały czas ktoś miał inną koncpecję co mamy robić Smile myślę że jednak sparingi wychodzą lepiej oficjalne, bo wtedy wszystko przynajmniej jest określone, no ale jak będą chętni można popróbować ustawiać się też na treningi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melee




Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:20, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
hehe goraca dyskusja Wink nie "bo to nie kolega" tylko "to nie nasz kolega". No i mnie jednak zapytaliscie a pioruna nie :p jakas dziwna noc byla, chyba polknalem pajaka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ataman




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 16:39, 13 Kwi 2006    Temat postu:
 
zamknijmy już ten wątek; Mela nie próbuję Ciebie przekonywać o skali zaangażowania Łabądzia w ten zespół - na pewno nie jest ona taka jak w przypadku tych z nas którzy tworzą to wszystko od początku ale nie przesadzajmy też z tą olewką. Że jest on sceptyczny wobec treningów w tygodniu to jestem to w stanie zrozumieć bo ilość innych zajęć Go ogranicza.

Biskupowi nikt gry dalej nie proponował z prostych przyczyn - objawił się jako jednostka całkowicie nieprzysiadalna, powody zostały już wymienione i chyba nie ma sensu tego kontynuować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

kusza




Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:16, 14 Kwi 2006    Temat postu:
 
Cześć.

Zgadzam się z Atamanem, zamknijmy juz ten wątek. Co prawda nie brałem czynnego udziału w dyskusji (częściowo dotyczyła ona spraw, w których nie brałem udziału), ale czytałem forum regularnie. Wniosek jaki mi się nasunął jest taki: jesteśmy grupą kolegów, która gra ze sobą w piłkę. Myślę że nasza znajomość opiera się w dużej mierze na jakiejś sympatii i trzeba się tego trzymać. Jeśli zaczną powstawać konflikty to może dojść do sytuacji przerobionej w Naprzodzie, a tego mam nadzieję nikt nie chce.
No to sobie napisałem, a tak w ogóle to życzę wszystkim Wesołych Świąt, mokrego Dyngusa i dużo optymizmu.
Mam nadzieję że nie przedawkujemy (ja też) z kaloriami i na sobotę będziemy w formie.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

melee




Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 193
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 15:07, 14 Kwi 2006    Temat postu:
 
ano, ja na szczescie mam swieta w pracy (od poludnia w niedziele) wiec nie bede mial za wiele okazji na obzarstwo, buH!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

ataman




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 842
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:29, 14 Kwi 2006    Temat postu:
 
Do postu Kuszy mogę się tylko dołączyć co niniejszym czynię Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

cube




Dołączył: 18 Paź 2005
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:07, 14 Kwi 2006    Temat postu:
 
w tym wszystkim glos Kuszy byl jedynym sensownym,bo cala reszta nic nie wniosla. ja bym w ogole to forum ograniczyl do czysto pragmatycznych celow typu sparingi, mecze etc i nie toczyl tutaj dyskusji o kolezenstwie i historii Naprzodowych tez bym nie kontynuowal. zamknieta sprawa. przed nami swieta, sparing (jesli sie uda) i bardzo prestizowy mecz w lidze. a wszystko w ciagu w zasadzie tygodnia. trzymac forme, lac woda, stuknac sie jajeczkiem i dac z siebie tyle ile bedziemy mogli na boisku. bez spinki, zagrajmy dobry mecz i tyle.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Żółwie Piwne - Amatorski Zespół Piłkarski Strona Główna -> Mecze - różne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9, 10, 11  Następny
Strona 5 z 11

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin