Hala - nowy sezon - jesien/zima 06/07

to jeśli będzie Robert to wychodzi mi nas 12. z 14 osobowego składu nie będzie Meli, Bartka oraz Krzyśka, Łukasz ma zostać zastąpiony przez Wojtasa, wychodzi więc 11 plus Robert jako 12 osoba.

Mam tylko nadzieję, że Robert rzeczywiście dotrze. Z nim niestety zawsze pierwiastek nieprzewidywalności się łączy.

Ze składem trochę cienko - wychodzi mi 8 osób plus ewentualnie Robert - co do Przemka i Adama to z tego co wiem nie było pewności czy będą. Napisałem do Olka ale nie może

Dobrze jakby Przemek i Adam możliwie szybko przesądzili sprawę w kwestii swojej bytności. Robert jak to typowy truteń nie odezwał sie do teraz. Spróbuję jeszcze Bogusia zapytać.

Roberta nie będzie.

Nie będzie też Przemka i Adama, więc jest nas 8. Więc wysoce wskazane było jakby się kogoś udało załatwić. ja mogę zadzwonić jeszcze do Szymona, nikt inny za bardzo mi do głowy nie przychodzi. ale potrzeba 2 osób.

Szymon też nie może.ja za bardzo nie mam już do kogo dzwonić, więc jakby ktoś ewentualnie miał chętnych to byłoby jednak fajniej zagrać w 10.

Naciskany przez Michała oraz ze względu na braki kadrowe zagram dziś jednak. Zatem pozostaje znależć jeszcze jednego gracza i będzie 10.

no to fajnie. Mariusza brat ma dać znać w ciągu godziny czy będzie mógł. ja jeszcze próbują jednego kumpla namówić - jest chętny ale dawno nie grał i nie ma butów, no ale może coś wynajdzie w szafie.

Niestety brat nie może.

Kurcze Panowie ja już niestety wyczerpałem możliwości ściagnięcia kogoś Sad

Myślałem jeszcze o Bogusiu ale ma dzis imieniny więc odpada.

mój kumpel jest chętny ale jak pisałem nie wie czy będzie miał buty, zaproponowałem mu nawet trampki ORION które mam w szafie (numer chyba się zgadza), ale one chyba trochę śliskie są i nie wiem czy go zainteresują Smile

. zadzwonie jeszcze do Lipy może brata by ściągnął.

A jednak - załatwiłem Wojtka na dzisiaj.

Panowie duża zmiana planów niestety. Zostaliśmy zobowiązani do obecności na imieninach Bogusia Crying or Very sad

I nie da się z tego wyłgać. Zatem nie dotrzemy na piłkę raczej.

He, he to taki żarcik był - a tu kierownik nie zareagował,czyli niewypał.