ŻP - Archeo

napisałem do Nurka, zobaczymy czy on zagra. Jeśli nie, to jestem za rotacyjnością na wakującej pozycji obrońcy w naszej czwórce. Tak będzie najprościej.

ha tak sobie pomyślałem, ze kto wie czy Przemas jeszcze nie podejmie decyzji o powrocie bo skoków to On sobie raczej chyba nie poogląda w ten weekend Smile

podobno odwolali skoki, bo tory byly nierowne Wink

a tak z innej beczki: VIVA PZPN Wink

jesli uefa i fifa nas zawiesza to tylko pokaze jak bardzo to wszytko jest pojebane i nie na miejscu- przeciez cale to zamieszanie jest dlatego, ze ktos zlamal prawo i do tego sie nikt nie powinien z zewnatrz przypierdalac. a jesli nas zawiesza to tylko bedzie mozna podziekowac tym chujom co robily smrod w naszej pilce do tej pory, bo to przeciez nie wina Lipca i jego nietykalnych, ze ktos komus dal lapowke, a ktos to wzial, a ktos inny sie bawil w ustawianie meczow etc robiac w chuja kibicow, na ogol swiadomych mniej wiecej w jakim stopniu jest to wszystko nieczyste. predzej czy pozniej ktos musial te stajnie wysprzatac i predzej cz pozniej jakies kary uefy i fify by na nas spadly.

a co do tego kto bedzie glosowal: przy ujawnieniu kilku wpadek ludzi z wyzszych stanowisk mozna sie spodziewac, ze czystki stopniowo wymiata wszystkich, ktorzy cos maja na sumieniu. opcja skasowania wysilku reprezentacji jest chujowa, ale moze przez zmiane tej skorumpowanej struktury ruszy sie cos w calej naszej polskiej infrastrukturze i organizacji lig, szkolenia mlodziezy etc.

Że się tylko tak zapytam: "Co to ma kurwa wspólnego z meczem ŻP-AZP Archeo ?" Smile

ano kurwa niewiele Wink

no szczesliwie dalismy rade pokwitowac 3 punkty... ale slabo zagralismy- slabo znow ze skutecznoscia i konsekwencja w grze. zabraklo spokoju, bo rywal absolutnie prezentowal najnizszy poziom z dotychczasowych. atakowalismy na hura, zamisat spokojnie rywala wypunktowac. mysle, ze 3 tegoroczne mecze w porownaniu z zeszlorocznymi pokazuja ile daje konsekwentna gra , nie tylko w obronie. i do takiego grania absolutnie musimy wrocic, zeby glupio nie pogubic punktow. dobrze, ze czesc naszego planu na 3 ostatnie kolejki zostala zrealizowana. jeszcze tylko 2x3 i bedzie ok Wink

brawa dla Lipy za asysty (ale mimo wszystko czasami by sie przydalo zagrac podaniem, a nie kiwac samemu- podaniami gra sie szybciej,a tego dzisiaj czasami nam brakowalo- rywal nas usypial przynjamniej 10 sekundowym wznawianiem gry w kazdym przypaku) dla Michala (hat rick Smile

ktory to juz w karierze? Wink

)
i Adama (kilka sama na sam wyjetych), a reszta raczej na poziomie niz ponizej Wink

no i absolutnie, zgadzam sie z powtorzonymi wielokrotnie wczesniej postualatmi Piotrka, powtarzanymi i dzis, co do zmian- jesli nie jestesmy przy pilce to zmian nie robimy, nwet jesli to ma sie odbyc kosztem urwania jednej z czworek kilku minut.

Dobrze, ze skończyło się jak sie skończyło, ale uważam, że musimy sie wszyscy zastanowić jak zwiększyć efektywnośc i wydajnośc naszej gry. Wydaje mi się, że ostatnio sporo chaosu sie w to wszystko wkrada, gra jest jakaś rwana, niepewna, tak troche od przypadku do przypadku. Wcześniej wygrywaliśmy z kilkoma naprawdę niezłymi zespołami głównie dzięki temu, że była konsekwencja, ułożenie gry, przewidywalność. Ostatnio jakbyśmy to zatracali a prawda jest taka, że z grą jak dzisiaj to bysmy przegrali pewnie z 80% zespołów z ligii. Dobrze, że trafiło akurat na Archeo

Ja się zgadzam, że organizacja gry nam się popsuła dość wyraźnie i konsekwencja w poczynaniach na boisku, może częściowo jest to kwestia roszad w skladach, na które ciężko coś poradzić było. W następnym meczu musimy zagrać o wiele uważniej i z większym porządkiem, może uda się zresztą wrócić do wyjściowych składów.

Martwią błędy w obronie, których wcześniej nie było, nie wiem - może więcej koncentracji i asekuracji tyłów potrzeba.

Co do gry z przodu - to troche się nie zgodzę z Kubą - ja miałem wrażenie, że właśnie za bardzo próbowaliśmy ich wypuntkować, przez co tempo gry było za wolne i mieli czas ustawiać szyki obronne, stawiać zapore, blokować wszystko, rzucać się pod nogi itp. Zagraliśmy dość słabo, ale nie aż tak tragicznie z przodu - troche precyzji i szczęścia zabrakło, bo przecież były dodatkowo słupki, strzały tuż obok itp. Inna sprawa że przeciwnik nie przebierał w środkach i naprawdę utrudniało to grę - w pewnym momencie to już było skrzyżowanie rugby z hokejem - jedna kara za faul (druga była za zagranie ręką) to naprawdę zbyt mało było dla nich, ja na przykład miałem nieźle poobijane kości.

Moim zdaniem co do obrony, to błędy były, są i będą. Takie zdanie mam również o ataku Wink

. Pomyłki w obronie są bardziej widoczne jeżeli tracimy po nich gole, tak jak w ostatnim meczu. Co do gry w ataku to myślę że grając w przewadze powinniśmy bardziej rozciągnąć grę, a jak zauważyłem graliśmy skupieni w jednym miejscu co ułatwiało przeciwnikowi skuteczną obronę.

uch, no ale tak sie zastanawiam na ile mozemy z takiego meczu wyciagac daleko idace wnioski, bo przeciwnik to bylo jakies kuriozum- ja rozumiem ambicje, z ktora zagrali, ale sedzia, tak jak to juz zostalo tuataj wytkniete przez Piotrka, pownien zdecydowanie zareagowac od poczatku i ich poskromic, a zamiast tego pozwolil na gre, nwet nie ostra i twarda, ale na zwyczajna gre faul i gwizdal tylko wybiorczo...mam nadzieje, ze albo na niego juz nie trafimy, albo kolo sie jakos ogarnie z tym sedziowaniem.