Sparing z Drink Teamem

Ave

Rozmawiałem dziś z Krzysztofem. Istnieje z ich strony ochota zagrania w terminie 11 marca sparingu z nami. W grę wchodziłaby pewnie pora jakaś ranna bardziej w okolicach 10-11. Natomiast Krzysztof mówi, że na klepisku to oni grać nie chcą argumentując to tym że i tak na tym syfie się nagrać jeszcze zdążymy a przyzwyczaic sie do tych warunków ciężko bo piłka i tak robi tam co chce. W sumie jest w tym jakaś racja. Krzysztof zatem tradycyjnie optuje za Pruszkowem /podobno śniegu nie ma tam zupełnie już - przy plusowych temperaturach teraz stan ten powinien sie utrzymać.

No i tak to wygląda jeśli chodzi o perspektywę tego sparingu.

no jestem za tym żeby grać. do przewidzenia było że Krzysztof będzie chciał w Pruszkowie grać tylko i wyłącznie, no ale w sumie możemy spokojnie tam zagrać. tylko przed ligą jeden lub dwa mecze na klepisku myślę że musimy zagrać obowiązkowo - przyzwyaczaimy się do równych boisk a potem dupa.

no 11 mi pasuje. moze byc Pruszkow. oby tylko zalamania pogody nie bylo...

Tez wstępnie zgłaszam akces, o ile znów nie doznam kontuzji. To czarnowidztwo wynika z dużej podatności na jeden typ urazów, zwłaszcza na twardej nawierzchni.

luz Rafal, boiska ze sztuczna murawa sa mieciutkie wiec na nich sobie krzywdy nie zrobisz Wink

a co do twardej nawierzchni: od kiedy gram dwa razy w tygodniu na hali na twardym parkiecie to tez mnie zajebiscie bola nogi- kostki i piszczele- ale piszczelle to chyba od czestych kolizji Cool

Co do meczu z Drink Teamem Krzysztof mówił, ze z rana w sobotę boisko pruszkowskie użytkują juniorzy Znicza Pruszków. Tak więc jest opcja aby zagrać później troche w sobotę /pewnie 13-14/ albo w niedzielę, ale to ze względu na halę nam raczej nie pasuje za zbytnio chyba.

Aha w tym meczu jak i we wszystkich innych w marcu poza Górkami zagramy bez Mateusza /narty/

no to chyba wychodzi ta opcja zagrania po juniorach w sobotę, tylko żeby ktoś nas nie ubiegł z boiskiem. A Mateo to niech się z tymi nartami wyrobi przed ligą no i nie połamie.

a co z boiskiem przy wilanowskiej? chyba jeszcze nikt na nim nie gra..

I to jest właśnie problem, ze nikt tam nie gra bo jak ostatnio przechodziłem tamtędy to zalegał na nim śnieg. Wszystko wskazuje zatem, ze zagramy z Drink Teamem w Pruszkowie, do dogrania szczegółów mamy jeszcze trochę czasu

Wysłany: Pon 8:45, 06 Mar 2006 Temat postu:

Po rozmowie z Krzysztofem postanowiliśmy dziś umówić sie na rozegranie sparingu wstępnie na sobotę /11.3/ na 15 w Pruszkowie /gralibyśmy jak z BKSem 2x45 albo 3x30 po 5 w polu plus bramkarz/; alternatywną wersją byłoby granie tam w niedzielę około 10 rano ale w obliczu hali niedzielnej chyba bardziej pasuje nam termin sobotni. Transport dla wszystkich Żółwi powinien być zapewniony /kierownik prawko robi to nas zawiezie Smile

/. Wydaje się, ze poza Rafałem i Mateuszem wszyscy będą dyspozycyjni. A jak szykuja sie jakieś jeszcze absencje to zgłaszać szybko.

Wysłany: Pon 10:16, 06 Mar 2006 Temat postu:

a godzina nie mogłaby być trochę wcześniejsza, skoro ci juniorzy z tego co mówiłeś pewnie koło 12-13 kończą? 15 to trochę późno.a to boisko to w ogóle odśnieżane jest? Bo jak nie to może być róźnie, teraz dosyć mocno wciąż sypie.

Wysłany: Pon 10:32, 06 Mar 2006 Temat postu:

Z tego co wiem (z rozmowy z Krzysztofem) wcześniej boisko jest pełne i nie ma jak się wcisnąć - chyba że Mela chce w dialog wchodzić z grajacymi jak to kiedyś na Abramowskiego było (cyt.... "a pokwitowanko jest?") Wink

Wysłany: Pon 11:43, 06 Mar 2006 Temat postu:

no poki co nic mi sie nie szykuje wiec moze byc ta godzina i miejsce

a, i rozumiem , ze kwestia ewentualnej gry na arkuszowej odpada?

Wysłany: Pon 12:02, 06 Mar 2006 Temat postu:

Wysłany: Pon 12:05, 06 Mar 2006 Temat postu:

śniegu w Pruszkowie nie ma !!! - no przecież nikt by nas nie ciągał tam żeby na lodzie grać. Arkuszową zgłaszałem Krzysztofowi ale argument "po co płacic jak ma sie to samo za darmo" jest argumentem trudnym do odparcia. pomijajac już fakt, że z centrum jedzie sie tam nie krócej niż do Pruszkowa.