SALA - Na Uboczu 2007/08 - wtorki 20-22

ok termin i sparing z Bossą Nogą potwierdzony

Jak my koniec końców z tym składem wygladamy ? Patrząc na nasze nie(przygotowanie) Smile

kondycyjne myśle, że nawet jakbyśmy z 8-9 ludzi zorganizowali to nie byłoby najgorzej Smile

no z tego co wiem to gotowość do gry potwierdziłem ja, ataman, rafał, łukasz, mariusz i przemek. kuby i marcina nie ma, co do reszty narazie nie wiem ale się dowiem.

koniecznie, troche sie musi przed inauguracja rozruszac Wink

Panowie sorry ale mnie nie bedzie...mam goraczke i sila wyzsza..mam nadzieje ze wykuruje sie na sobote. Pzdr

Kurwa to nie za dobrze to zaczyna wyglądać. Kuruj się Łukasz.

Piotrek ilu nas jest pewnych ? Ja mogę z chłopakami z DT zagadać jutro jakby była potrzeba, myślę, ze jest szansa kogoś z nich sciągnąć cobyśmy siary nie zrobili, ze ustawiamy sie na sparing z jakby nie było poważnym rywalem a nagle składu brakuje.

Czesc, ja na 80 % bede. Bola mnie jeszcze zebra i jestem trohce poobijany ale mam ochote pokopac na hali. To jak by co do 20, zadzwonie jeszce dzisiaj do kierownika kolo 17 i mu potwierdze.
Pozdrawiam

no mam nadzieję że Lipa dotrzesz, przydałoby się jakbyś dał radę zagrać. dzwoniłem też do Adama, ale nie wie czy da radę - da znać ale ma dużo roboty. Meli nie ma w Warszawie. Napisałem już nawet do Wojtka, ale jest na zwolnieniu. tak więc wychodzi mi że będzie nas 5 plus ewentualnie Lipa albo Adam. Michał - jakby ktoś z DT był chętny do gry to myślę że może spokojnie zagrać.

i jak Panowie wygladala pierwsz gra na sali, dliscie im wycisk:P

ja juz sie czuje troche lepiej, mam nadzieje ze dam rade na sobte, chociaz troche zagrac:)

Panowie mam pytanko: czy któryś z Was nie wziął po ostatniej hali tej piłki adidasa biało-niebieskiej ? Bo dzis przy inwentaryzacji sprzętu dotarło do mnie, ze ja jej nie brałem

na jutro mają być: ja, ataman, mariusz, przemek, rafał, łukasz, powinien też dotrzeć adam, z tego co pamiętam to Lipa mówił że go nie będzie bo nieco musi się podkurować jako że go poobijali, czy wydzwaniać jeszcze do kogoś żeby przyszedł?