Ustawienie

Wczoraj z Piotrkiem i bodaj Mariuszem a wczesniej też Kubą zastanowiliśmy sie nad tym jak miałoby wygladać nasze ustawienie w lidze. Myśle, ze czas po temu najwyższy, wszak do ligi pewnie jakos z miesiąc, w planach ze 3 sparingi i warto by grać ustalonym wariantem.

To jest oczywiscie tylko wstępna nasza sugestia ale biorąc pod uwagę, że będziemy dysponować 10 zawodnikami optymalnie wyglada to chyba tak:

Kusza - wiadomo
Marcin, Mela, Mariusz - obrona /wymiana międy sobą coby chaosu nie wprowadzać, ze nagle sami obrońcy na boisku/
Łabądź /lewa pomoc/, Mateusz, Kuba, Ataman, Nietzu /pomoc, tak samo zmiany w obrębie tej piątki/
Rafał, Łukasz /atak, zmiany ze sobą/

w naszym przypadku optymalne ustawienie to chyba 2-3-1. Gdzie ja bym środkowego pomocnika widział cofniętego troche w stosunku do skrzydłowych /to rola Mateusza, mógłby wtedy dosyć swobodnie próbowac piłkę od obrońców odbierać/. W ataku jedna osoba bo zwyczajnie nie stać nas na więcej, zwłaszcza, że w naszym przypadku gra w ataku kończyła sie na ogół na stacjonowaniu na połowie rywala z jakąś dramatyczną odległością od innych formacji.

To są oczywiscie sugestie, przymiarki, więc jak ktoś ma inny pomysł to warto zasygnalizować

Ja się w zasadzie zgadzam z tą rozpiską, trzeba by to przetestować w sparingach.

Istotne jest żebyśmy przestrzegali zmian, tak aby była zachowana równowaga między obecnością na boisku graczy ofensywynych i defensywych.

Warto też popracować nad tym żeby formacje nie grały za daleko od siebie jak to często bywało. bo nie może być tak, że obrońcy szukają komu podać a pomocnicy i napastnicy czekają tylko na dzidę do przodu i stoją za obrońcami przeciwnika. nie może być tak też że ktoś dostaje piłkę i nikt nie raczy rzuszyć mu na wolne pole (najczęściej było tak w przypadku Mateusza, który musiał często męczyć się z dwoma przeciwnikami a za bardzo nikt mu się nie wystawiał).

Może przydałoby się spróbować jakiś kilku schematów, no ale to już może być ciężkie (może chociaż przy rzutach wolnych i rożnych spróbujmy)

Dobry pomysł z tymi zmianami. Może faktycznie chaosu nie będzie, tylko kiedy nie będziemy w komplecie, trzeba będzie pewnie wprowadzać jakieś modyfikacje. Na pewno bezwzględnie trzeba przed każdym meczem ustalić, kto się z kim zmienia. Ja w razie czego gotów jestem też do zagrania na lewej pomocy.

I takie pytanko, zwłaszcza o boczne obszary linii pomocy. Rozumiem, że w roli prawego pomocnika zagra Nietzu? Czy mógłby ktoś krótko scharakteryzować predyspozycje Łabądzia do gry na lewej pomocy? Widziałem go tylko raz, na meczu z E-Legią. Domyślam się, że stać go na dużo więcej.

Co do tej lewej pomocy to ja sobie Rafał przypominam naszą rozmowę z zeszłego sezonu kiedy na moją sugestie odnośnie Twojego zagrania tam byłeś delikatnie mówiąc niezadowolony. Podobnie kiedy Łukasz zaproponował kiedys takie rozwiązanie.

Łabądź bardziej pasuje do ataku ale tam już by wtedy tłoczno było zatem zostaje lewa pomoc, zwłaszcza że chłopak posługuje się głównie lewą nogą. Co do meczu z E-Legią to bez komentarza.

Natomiast modyfikowac oczywiscie ustawienie będziemy bo na ogół jest tak, ze jednak kogoś brakuje.

Byłbym niezadowolony, gdybym grał WYŁĄCZNIE tam. Z powodów prozaicznych, myślę, że zupełnie zrozumiałych dla tych, którzy śledzili nasze poczynania zwłaszcza w dwóch pierwszych rundach gry w Lidze Bemowskiej. Lewa pomoc to jednak raczej asysty, a tych nigdy nie miałem zbyt wiele. Nigdy natomiast nie powiedziałem, że W OGÓLE nie chcę tam grać. Stwierdziłem: raczej atak, ale nie odżegnuję się też od pomocy, gdy zajdzie taka potrzeba. I takie jest moje stanowisko w tej sprawie, na piśmie. Jednak wobec określonych dyrektyw przyporządkowania nas do konkretnych pozycji mogę oczywiście grać WYŁĄCZNIE w ataku.

myślę że to właśnie gra lewą nogą predysponuje Łabądzia przede wszystkim na lewą pomoc. ja na przykład jak grałem z lewej to i tak przekładałem piłkę na prawą nogę co bez sensu trochę jest.

co do ustawiania Rafała na lewej pomocy to też myślę że jest to możliwe od czasu do czasu skoro nie ma nic przeciwko temu, np pod nieobecność Łabądzia, w końcu z tego co kojarzę Rafał grasz w zasadzie obydwiema nogami a i po skrzydle byś miał trochę miejsca na nabranie szybkości.

tak więc wiadomo że pewna elastyczność i modyfikacje w zależności od składu są możliwe, chodzi żeby trzymać się ogólnego szkieletu.

przy 100 procentowej frekwencji na meczach zaproponowane ustawienie jest optymalne. przy ewentualnych brakach ja oczywiscie moge ewentualnie wspomagac obrone bo atak to raczej nie moja specjalnosc.

mysle, ze warto tez czasem sprobowac gry Labadzia w ataku, bo z tego co Michal wspominal to snajper jest. wydaje mi sie, ze mozna to modyfikowac na szybko, w dniu meczu- jesli jednemu z naszych podstawowych napadziorw-Lukaszowi albo Rafalowi nie bedzie szlo to mozna przeprowadzic manewr z wprowadzeniem innego gracza do ataku, a jesli Labadz ma ku temu predyspozycje to czemu nie? to oczywiscie weyfikowac bedzie forma w jakiej danego dnia dany zawodnik bedzie sie znajdowal. i mysle, ze zbytnio to naszego ustawienia nie zburzy, chodzi wszak o wymiane pozycji miedzy dwoma zawodnikami.

i uwazam za swietny pomysl zmienianie sie zawodnikow w poszczegolnych formacjach-tzn wiadomo kto jest z bloku obrony , pomocy a kto z ataku i w tych fomacjach nastepuja zmiany.

sugerowalbym tez zwracanie uwagi na asekuracje- wiadomo, ze nietrzymanie pozycji to u nas nawyk, ktorego raczej w ciagu jednego sezonu nie wyeliminujemy- jesli zatem komus zdarzy sie zapedzic to trzeba starac sie zapchac powstala luke. no i chyba tyle poki co mialem do napisania.

No więc ja TĘ KONCEPCJĘ zgłosiłem, jak widać z powyższych postów. Ty ją zanegowałeś, przypominając rzekomą moją wypowiedź na temat gry w ataku. Tak na marginesie, to myślę, że nie będąc czegoś w 100 proc. pewnym można to było zrobić nieco delikatniej. Wypowiedź z mojej strony na ten temat rzeczywiście była, ale z calą pewnością odmienna niż to przytoczyłeś.

Rafał: po pierwsze przeczytaj sobie wątek raz jeszcze /nigdzie nie znajdziesz moich słów, ze rzekomo całkiem wykluczyłeś swoją grę na lewym skrzydle a to, że taką sugestią nie byłeś zachwycony to jest akurat prawda do czego jak każdy zresztą masz prawo - więc nie wiem gdzie tu jest jakieś przekłamanie ?/

Niczego też co zgłosiłeś nie zanegowałem ! tylko wydaje mi się, że przy pełnym składzie trzeba mieć jakiś szkielet podziału na pozycje a w modyfikacje bawić się dopiero jak są braki. Inaczej powstaje chaos: ze zmianami, pozycjami, wszyscy wszędzie.

proponje nie dzielić włosa na czworo jeśli chodzi o szczegóły wypowiedzi, bo niespecjalnie się to chyba do czegoś przyda, taka trochę sztuka dla sztuki to.

chyba każdy zresztą się zgodzi że w miarę potrzeb wykona to co najważniejsze w danym momencie dla drużyny, tak więc niektórzy nie będą przypisani tylko i wyłacznie na cały sezon do jednej pozycji (napewno postulowałbym największe przywiązanie do pozycji obrony a przynajmniej Meli i Marcina)

podzieleni na formacje jednak musimy być coby burdel się nie robił. w moim mniemaniu najważniejsza jest stała formacja defensywy. Łabądzia bym jednak próbował w pomocy raczej, przynajmniej jeśli chodzi o chwilę obecną, bo jak dotąd mało miał okazji się pokazać w grze. a dwóch kandydatów do gry a ataku wystarczy moim zdaniem, choć oczywiście na wypadek absencji któregoś znich można Łabądzie przesunąć nieco do przodu.

Ogólnie myślę że w zależności od frekwencji będziemy musieli przed każdym meczem ustalać jak się dokładnie ustawiamy i jak przebiegają zmiany. (a nie tak jak w Naprzodzie gdzie praktycznie takie pytania Kaczmar zadawał wychodząc na boisko)

i jeszcze jedna rzecz - myślę że musimy zwiększyć zaangażowanie linii ataku i pomocy w grę defensywną (pressing z przodu i wracanie się pod własne pole karne czy chociaż na połowę)

Zostawmy to już. Myślę, że pomimo polemiki, doszliśmy mniej więcej do porozumienia. Tzn. Łukasz i ja wymiennie w ataku, w razie czego mogę zagrać na lewej pomocy, również wtedy gdy okaże się, że komuś idzie lepiej.

no myślę że mniej więcej tak by mogło być jak Rafał napisałeś. Oczywiście Łukasz w miarę potrzeb też może grać w pomocy czasami. Natomiast kluczowe wydaje mi się ustawienie Mateusza jako tego który w środku dostaje piłkę od obrońców. Wypierdalanie piłki przez bramkarza lub obrońców zwykle nam nic nie dawało.

Fajnie jest mieć stałą pozycję Very Happy